Amerykańska grupa napisała już wszystkie kompozycje na krążek. 9 lipca wejdzie do studia, by przelać je na ścieżki dźwiękowe. Za produkcję materiału po raz kolejny odpowiedzialny będzie Nick Raskulinecz.

W rozmowie z serwisem Latercera.com wokalista Chino Moreno zdradził, że pod względem brzmienia płyta będzie „bardziej dynamiczna” i „futurystyczna”.

– Wiem, że każdy to mówi, ale naprawdę mam wrażenie, że to najlepszy krążek w mojej karierze. Czuję, że zrobiłem kolejny krok naprzód. Piosenki są od siebie bardzo różne […]. To ciężki, ale piękny materiał – powiedział.