fot. YouTube
Wszystko wskazuje na to, że kilku polskich raperów nie najlepiej będzie wspominało swoją wizytę na Sun Festivalu. Mimo, że sama impreza okazała się sporym sukcesem, to Sobla, Szpaka, Deemza i ekipę Maty miało rozłożyć na łopatki hotelowe jedzenie. I to nie z bye jakiego hotelu, bo pięciogwiazdkowego. Sytuacja okazała się na tyle poważna, że Szpaku i Sobel byli zmuszeni odwołać swoje koncerty.
– Przykro mi, ale rozłożyła mnie choroba i nie jestem w stanie zobaczyć się z wami w Toruniu i Krakowie – napisał Szpaku.
– Kochani strasznie przykro mi to pisać, ale od dwóch dni nie mogę zbić gorączki i coś, co początkowo wydawało się niegroźne okazało się poważniejsze oraz zaraźliwe. Aktualnei połowa zespołu zaga się z zatruciem. W związku z tym nie damy jazdy stać się z Wami w Szczecinie (…) Pozdrawiam Gombao33 i nie pozdrawiam hotelowych restauracji – napisał Sobel.
Na wiadomość Sobla na swoim story odpowiedział Deez:
– Sobel wracaj do zdrowia brahu. Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacja, w której szama z pięciogwiazdkowego hotelu doprowadziła do tak dużej ilości zatruć. Jeśli chodzi o nasz zespół to cztery osoby są w nieciekawej sytuacji i walczą o jak najszybszy powrót do zdrowia i koncertowania. Uważajcie na jakość jedzenie, zgłasza w upały – napisała producent.