Jak donosi jednak portal Mashable.com (a za nim NME.com), artysta żyje i ma się dobrze.
Przypomnijmy, że niedzielny występ na Grammy był pierwszym koncertem Browna na tej imprezie od 2009 roku, kiedy to pobił swoją ówczesną dziewczynę Rihannę.
Wokalista zdementował plotki o swojej śmierci.
2012.02.17
opublikował: Wojtek Ekonomiuk
Jak donosi jednak portal Mashable.com (a za nim NME.com), artysta żyje i ma się dobrze.
Przypomnijmy, że niedzielny występ na Grammy był pierwszym koncertem Browna na tej imprezie od 2009 roku, kiedy to pobił swoją ówczesną dziewczynę Rihannę.