fot. mat. pras.
W nocy z niedzieli na poniedziałek w Los Angeles odbyła się gala American Music Awards. Jednym z nagrodzonych na niej artystów był Chris Brown, który nie pojawił się na gali, ponieważ obraził się na organizatorów za to, że ci w ostatniej chwili odwołali jego występ, mający być hołdem dla Michaela Jacksona.
Kiedy wręczająca nagrodę Kelly Rowland wyczytała nazwisko Browna, z sali dobiegły buczenie i gwizdy. Wokalistce nie spodobała się reakcja publiczności, czemu dała wyraz komentując:
– Proszę, uspokójcie się. Chris, dziękuję za tworzenie wspaniałej muzyki. Wezmę tę statuetkę i przyniosę ci ją. Kocham cię. Gratuluję tobie i wszystkim nominowanym – powiedziała Rowland.
Chris Brown nie odniósł się publicznie do sytuacji.