fot. Jeremy Deputat
Po kilku latach Eminem przypomniał sobie o konflikcie, który prowadził z Mariah Carey i jej mężem Nickiem Cannonem, amerykańskim raperem, aktorem i komikiem. Slim Shady zaatakował Cannona w kawałku „Lord Above”, w którym pojawił się gościnnie u Fat Joe i Dre. W swojej zwrotce raper nie patyczkował się z parą, nawijając:
I know me and Mariah didn’t end on a high note
But that other dude’s whipped, that pussy got him neutered
Tried to tell him this chick’s a nutjob ’fore he got his jewels clipped
Almost got my caboose kicked
Fool, quit, you not gon’ do shit
I let her chop my balls off too ’fore I lost to you, Nick
Raper prawdopodobnie nie spodziewał się kontry ze strony Cannona. Tymczasem jego przeciwnik najpierw odgryzł się goszcząc na antenie rozgłośni Power 106, a potem opublikował diss „The Invitation”, w którym słyszymy m.in. nagranie wypowiedzi przebywającego w areszcie Suge Knighta. Cannon w swoim kawałku wysuwa ciężkie działa, nazywając Eminema uzależnionym od cracku gejem.
Z racji na to, że Slim nie należy do najbardziej tolerancyjnych kolesi na świecie, bardzo zabolały go słowa Nicka. Tyle że zamiast odpowiedzieć kolejnym kawałkiem, Eminem ograniczył się do dwóch wpisu na Twitterze, w którym nazwał Cannona szaleńcem i poprosił, by ten „nie kłamał na temat jego ku***sa”.
U mad bro? Stop lying on my dick. I never even had a chauffeur, you bougie f*ck.🤡
— Marshall Mathers (@Eminem) December 10, 2019
Znacznie więcej niż Eminem mieli zrobić jego prawnicy, tak przynajmniej twierdzi Cannon. Reprezentanci Marshalla mają domagać się sprostowania za nazwanie ich klienta gejem.
FACTS! His lawyers didn’t want that one out! They already on my line🤣🤦🏾♂️ https://t.co/BuVwi4EXeX
— Nick Cannon (@NickCannon) December 9, 2019
Co wydarzy się dalej? Nie zdziwimy się, jeśli Eminem opublikuje kolejny diss na Cannona. Fat Joe, który dał Eminemowi możliwość ponownego odpalenia konfliktu przyznał, że choć szanuje obie strony, to jednak Eminem jest dla niego GOAT, więc nie wróży Cannonowi sukcesu w tym konflikcie.
