foto: mat. pras.
Fat Joe został pozwany przez swojego byłego hypemana Terrance’a „T.A.” Dixona. Sprawa, która trafiła do sądu federalnego w Nowym Jorku 19 czerwca, zawiera poważne oskarżenia, w tym wykorzystywanie seksualne nieletnich, przemoc psychiczną, manipulację, zastraszanie, oszustwa finansowe i pracę przymusową. Dixon domaga się do 20 milionów dolarów odszkodowania.
Poważne zarzuty pod adresem rapera
W pozwie zarzuca się raperowi, że przez ponad dekadę wykorzystywał ludzi z bliskiego otoczenia. Dixon twierdzi m.in., że był zmuszany do udziału w poniżających sytuacjach, w tym do czynności seksualnych. Według byłego hypemana Fat Joe, raper straszył go, że jeśli nie będzie spełniał jego zachcianek, zostanie pozostawiony na pastwę losu poza granicami USA.
Szczególną uwagę przykuwa część dotycząca rzekomych kontaktów Fat Joe z nieletnimi dziewczętami, w tym 15- i 16-latkami, które miały otrzymywać pieniądze, ubrania i inne dobra w zamian za usługi seksualne.
Prawnik Fat Joe komentuje
Pozew wskazuje też na dwóch bliskich współpracowników rapera – Pete’a Torresa znanego jako „Pistol Pete” i Richarda „Rich Playera” Jospitre’a – jako uczestników działalności o charakterze zorganizowanej grupy przestępczej. Sprawa została złożona w trybie cywilnego RICO.
Adwokat Fat Joe, Joe Tacopina, stanowczo zaprzeczył wszystkim zarzutom, nazywając pozew „sfabrykowanym” i motywowanym chęcią odwetu. Przypomniał, że raper sam wcześniej pozwał Dixona za próbę wymuszenia i zniesławienie.