W opinii wielu weteranów rapowej sceny, a także części słuchaczy, podstawowym problemem nowych pokoleń raperów jest to, że zamiast za zajawki, zajmują się muzyką dla pieniędzy i już wchodząc na scenę, mają biznesplan. Busta Rhymes oczywiście nie ma nic przeciwko zarabianiu na muzyce, ale jednocześnie podkreśla, że w rapie na pierwszym miejscu zawsze powinna stać pasja.
„Pomyśl o tym, jaki powinien być twój wkład w hip-hop, a potem go wnieś”
– Robiłbym to nawet wówczas, gdybym nie miał z tego pieniędzy. Dokładnie tak było na początku – komentuje raper. Busta jest przekonany, że jeśli ktoś robi swoje i nie brakuje mu determinacji, prędzej czy później doczeka się także pieniędzy. Zastrzega jednak, że to nie one powinny być celem.
– Pomyśl o tym, jaki powinien być twój wkład w hip-hop, a potem go wnieś. (…) Bądź zaangażowany bez względu na to, co inni robią, by odciągnąć cię od robienia tego, co czujesz, w co wierzysz i co naprawdę widzisz w swojej wizji tego, jakie to powinno być – sugeruje weteran.