fot. mat. pras.
W opublikowanym na początku roku singlu „Młody Paderewski” Mata rzucł kilka mocnych wersów, które zostały odebrane jako atak na Bedoesa. „Najpierw nienawiścią karmią, potem mówią żeby kochać / W tym świecie nie ma nic za darmo, wpłacą na pieski, jak nagrasz TikToka / Jeszcze nie kalo kagato, ale wszystko ku***a się zaczyna pracą / Zacznij w końcu mówić prawdę, bo jesteś raperem i za to ci płacą / Ty ogień ja woda, tacy jak ja ciebie gaszą, SB to M, szmato, na co mi twój całus, skoro się nie ufa judaszom”? – nawijał wówczas raper. Z racji na to, że było to niedługo po tym, jak Bedoes „poszedł na swoje”, zamieniając SBM Label na 2115 Label.
Mata i Bedoes nie pokazują się razem w mediach społecznościowych, nie nagrywają wspólnych kawałków. Czy to znaczy, że raperzy są skonfliktowani? Bedoes dementuje tego typu pogłoski.
– Nie ma żadnej złej krwi. A jak oceniam twórczość? Spoko, Mata jeśli chodzi o muzykę, to na wiele go stać. Pokazał w c**j, że jest kotem, jeśli chodzi o pisanie takich naprawdę napie*******cych numerów. Te rage ja nie do końca czuję – skomentował artysta, dodając: – Mata potrafi zrobić naprawdę fajny, nostalgiczny kawałek.