Wydawało się, że wraz uniewinnieniem Randy`ego Blythe problemy Lamb Of God dobiegły końca. Przypomnijmy – wokalista zespołu został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci fana podczas koncertu w Pradze w 2010 roku, ale ostatecznie oczyszczono go ze wszystkich zarzutów. Tymczasem perkusista zespołu Chris Adler w rozmowie z lokalną gazetą „The Virginian Pilot” zdradził, że zespół został pozbawiony jakichkolwiek środków finansowych. „Przez cały proces nie mogliśmy grać koncertów, więc nie zarabialiśmy. Jednocześnie musieliśmy wydać kasę na opłacenie prawników i w tej chwili jesteśmy całkowicie spłukani. Proces pochłonął wszystko co mieliśmy”.

Muzycy są aktualnie w trasie koncertowej po Stanach Zjednoczonych, więc mają szansę odkuć się finansowo i wyjść na prostą. Jednym z supportów Lamb Of God w czasie trasy jest polskie Decapitated.