fot. @Paweł Fabjański | @shootmewarsaw
Minęło niespełna cztery lata od ostatniej solowej płyty Borixona – „Mołotow”. Od tego czasu raper był zaangażowany w kilka projektów, którymi niewątpliwie przygotowywał sobie należne dla stażu, a przede wszystkim, swojej pozycji miejsce w polskim rapie.
Mowa oczywiście o ostatnich latach. Zacznijmy może wywołanym w 2019 roku trzęsieniu ziemi zwanym chillwagonem. Dwie płyty, połączenie z wieloma młodymi i perspektywicznymi raperami, dla których udział w projekcie okazał się być pomostem do wielkiej kariery muzycznej. Kolejnym ruchem był album współtworzony z ReTo – „420024”. W międzyczasie Borixon poczynił ruch, który był naturalnym krokiem po sukcesie chillwagonu – stworzył spacerange, czyli własną wytwórnię, która będąc jednocześnie agencją artystyczną zajmuje się rozwojem muzycznych karier.
Po licznych kooperacjach nadszedł jednak czas na wydanie solowe. Nagrany jeszcze w lutym poprzedniego roku materiał musiał swoje przeleżakować. Borixon jednak nie wpadł w pułapkę artystycznego perfekcjonizmu. Po prostu wiedział, że to co stworzył było dobre i nie wymaga ciągłego szlifowania. Pozostała jedynie kwestia odpowiedniego podania albumu.
Do tego zadania Borygo wybrał nieprzypadkowych ludzi – Shootme na czele z fotografem Pawłem Fabjańskim wraz z Osom Studios. Ukazanie zdjęć na okładce płyty wydaje się nie być niczym odkrywczym. Jednak gdy mamy do czynienia z taką postacią jak Borixon, sprawa wygląda inaczej. Na okładce dostaliśmy dziewięć postaci Borixona w różnych charakteryzacjach. Znając nawet pobieżnie jego biografię, łatwo odnieść wrażenie, że w jego przypadku każda z tych postaci jest autentyczna. Borixon prezentując każde kolejne zdjęcie w swoich mediach społecznościowych opowiadał historię związana z daną stylówką, którą dokładnie osadzał w swoim życiu.
Jadę w teren, rozwój moim celem
O warstwie muzycznej płyty bardzo dużo mówi sam tytuł krążka. „Mixed Music Arts (MMA)” to muzyczny przekrój po sztuce rapowania. Zestawiając to z podkładami złożonymi przez trzech producentów można mieć pewność, że płyta pozostaje spójna w swojej różnorodności.
Żaden z utworów nie był prezentowany wcześniej jako singiel. Dopiero dziś, kiedy w platformach streamingowych wybrzmiewa głos kieleckiego weterana, na YouTube można zobaczyć teledysk do utworu otwierającego tracklistę „Mixed Music Arts (MMA)” – „Melodyjki”. Zaskoczeniem może być sam obrazek powstały w kolaboracji z Best Regards Production oraz Ajgorem Ignacym Leśniewskim. Akcja jest osadzona w latach 90., czyli czasach borixonowej młodości. W rolach głównych w klipie występuje Asthma oraz Antoni Sałaj. Odgrywający rolę Boryga Asthma w przerysowany sposób odgrywa historię z życia twórcy, jednocześnie ukazując brud ostatniej dekady poprzedniego stulecia.
