fot. kadr z wideo
Od północy w serwisach streamingowych możemy usłyszeć nowy singiel Artura Rojka. Oryginalna wersja utworu „A miało być jak we śnie” znalazła się na tegorocznym krążku „Kundel.”, ale wersję singlową wzbogacił gościnnym występem Taco Hemingway.
– W piosence pojawia się fragment krytykujący hip-hop, ale nie oznacza to, że krytykuję ten gatunek generalnie. Mam swoich faworytów, i na świecie i w Polsce – hip hop nie jest mi obojętny i nigdy nie był. To nie przypadek, że w tej piosence pojawia się Taco Hemingway. Uważam go za jednego z najbardziej interesujących artystów ostatnich lat. Inspiruje mnie, mam pełen szacunek do efektywności pracy jaką wykonuje, i jej wartości. Cieszę się, że on szanuje też moją muzykę. Ta współpraca to dla mnie ogromna nauka oraz ciekawe doświadczenie i mam nadzieję, że początek czegoś nowego – mówi Artur Rojek, nawiązując do słów „Wszystkich nas czeka to samo – ch***owy hip-hop”.