Agenci FBI kompletnie zdewastowali domy Diddy’ego. Materiał wideo pokazuje skalę wyrządzonych szkód

Prawnik artysty wietrzy ustawkę władz z mediami i mówi o "polowaniu na czarownice".


2024.03.27

opublikował:

Agenci FBI kompletnie zdewastowali domy Diddy’ego. Materiał wideo pokazuje skalę wyrządzonych szkód

fot. Michael Lavine

W poniedziałek agenci FBI przeprowadzili naloty na posiadłości Diddy’ego w Miami i Los Angeles w związku z podejrzeniem artysty o liczne przestępstwa, w tym wielokrotną napaść seksualną i handel ludźmi. Na łamach TMZ pojawił się materiał, pokazujący skalę zniszczeń spowodowanych interwencją funkcjonariuszy. W wyniku ich akcji ucierpiało sporo sprzętów elektronicznych, co jest spowodowane tym, że agenci zabrali dyski twarde ze znajdujących się w domu komputerów. Na poniższym nagraniu zobaczycie m.in. pourywane przewody, rozwalone drzwi, rozrzucone na podłodze dokumenty i ubrania, przewrócone komody i sofy.

Rapera nie było w żadnym z domów podczas akcji policyjnej. Gigant przemysłu muzycznego został natomiast zatrzymany na lotnisku podczas próby ucieczki z kraju (taką informację podały służby). Sam Diddy nie komentuje publicznie incydentu, robi to natomiast jego prawnik. Aaron Dyer nazywa interwencję FBI „rażącym nadużyciem siły na poziomie operacji wojskowej”. Prawnik zwraca uwagę na to, że na miejscu natychmiast pojawili się fotoreporterzy. Jego zdaniem federalni celowo powiadomili media, by uczynić operację jeszcze bardziej spektakularną. Zdaniem prawnika Diddy’ego nie było takiej potrzeby, ponieważ jego klient nigdy nie dał służbom powodów, by te traktowały go w ten sposób.

Dyer nazwał całą akcję „polowaniem na czarownice” i „przedwczesnym wydaniem wyroku”, podkreślił, że jego klient jest niewinny i będzie walczył o oczyszczenie dobrego imienia. Adwokat zapewnił także, że ani Diddy, ani nikt z jego otoczenia nie został aresztowany i nikomu nie ograniczono możliwości podróżowania poza granice USA.

Polecane