fot. mat. pras.
Po wydaniu w 2021 r. albumu „Nowe serce” w barwach MaxFloRec Vix.N poszedł na swoje i tegoroczną płytę „BLINDBOX” już samodzielnie. Wygląda na to, że był to świetny ruch, ponieważ pozwolił artyście na wprowadzenie istotnej życiowej zmiany – porzucenie etatowej pracy na rzecz muzyki.
Ostatni rok to pasmo sukcesów artysty. Ukoronowaniem tego okresu było przyznane artyście w weekend wyróżnienie Przeboju Lata Polsatu i Radia Zet. Dziękując za nagrodę Vix.N nawiązał do tego, że wcześniej przez trzy lata pracował jako Pan Kanapka.
SPRAWDŹ TAKŻE: Oasis wracają na scenę?
– 1,5 roku temu rozwoziłem kanapki, a wczoraj „Nie rozumiju” zostało Przebojem Lata. Muzykę robię od ponad 20 lat i tyle na to czekałem. Nagrywając pierwszą legalną płytę, wydaną przez wytwórnię, napisałem tekst: „skoro jedna zapałka może wzniecić pożar, możesz rozpalić tłum”. Miało to miejsce kilkanaście lat temu. Dziś podtrzymuję te słowa i chciałbym dodać, żeby nigdy się nie poddawać, wytrzymywać trudne momenty i iść po swoje – skomentował emocjonalnie Vix.N