– Skandal to mało powiedziane. Chuj z tym, tyle przygotowań, a taki wałek. Ostatni raz wystąpiłem w tej organizacji – napisał w jednym z komentarzu Bonus BGC po przegranym według sędziów starciu z Żuromem na wczorajszej gali Piunchdown.
– Walka była wyrównana, myślałem, że będzie 4 runda dogrywkowa. Profesjonalni Sędziowie zadecydowali inaczej i powiedzieli jednogłośnie, że wygrałem, więc z tym nie dyskutuje. PS Bonus…Nie pisz też, że byłem zamroczony, bo po żadnym strzale nie byłem, straciłem równowagę po strzale w ucho na 2 sekundy i to wszystko. Twoje słynne luje ogluszacze nie zrobiły na mnie wrażenia i tyle…. Szykuj się na rewanż i niech wygra lepszy – napisał na swoim Instagramie Żurom – odpowiedział szybko Żurom.
Poza tym wpisem Żurom zamieścił także film, w którym tłumaczy, że Bonus grał nieczysto, ustawiając się do przyjęcia ciosu z „przyklejoną” do ciała brodą co jest zabronione. Żurom mówi także, że jeden z ciosów Bonusa trafił go w ucho. Tego typu uderzenia także są niedozwolone. Żurom przyznaje, że zupełnie nie słyszy na lewe ucho i wybiera się na specjalistyczne badania. Nadal podtrzymuje, że jest chętny do walki rewanżowej, ale dopiero po walkach, które odbędzie w ramach MMA VIP Marcina Najmana.
View this post on Instagram