foto: mat. pras.
Wokół rozwodu Andre i Nicole Youngów dzieje się coraz więcej kontrowersyjnych rzeczy. Nic dziwnego, w grę wchodzi podział majątku, który oficjalnie szacuje się na ok. 800 milionów dolarów, choć nieoficjalnie Dre już dawno zapewniał, że jest miliarderem.
Nicole stara się zrobić wszystko, by uzyskać dostęp do dokumentów księgowych męża, a ten utrudnia jej to, twierdząc, że jego interesy nie są jej sprawą. Kilka dni temu w mediach pojawił się temat intercyzy, którą Nicole miała podpisać przed ślubem. Kobieta twierdzi, że została do tego zmuszona, ponadto Dre na jej oczach podarł dokumenty, przepraszając, że naciskał na ich podpisanie. Producent stanowczo temu zaprzecza, przekonując, że intercyza, którą zawarł z żoną nadal obowiązuje.
Póki co Dr. Dre skutecznie odmawia prawnikom swojej żony dostępu do księgowości, tłumacząc, że zawsze prowadził osobne księgi i rejestry swojej działalności. Dre powołuje się na klauzulę poufności dostępu do informacji dla osób trzecich. Czy ostatecznie uda mu się zachowąć je w tajemnicy przed Nicole?
