O szczegółach tamtej nocy w której zmarł Stephen Gately opowiedział mężczyzna, który odnalazł ciało muzyka. 25-letni Georgi Dochev z Bułgarii spędzał wtedy czas z Stephenem i jego partnerem Andrew Cowlesem. Następnie cała trójka przeniosła się do apartamentu pary.

– Paliłem papierosa w salonie a Stephen leżał na łóżku. Gdy przestał się odzywać, stwierdziłem, że nie będę go budzić i udałem się do innego pokoju spać – wspomina mężczyzna. – Około północy, kiedy ponownie udałem się do salonu zapalić papierosa znalazłem Stephena, który był w tej samej pozycji. Wszedłem do pokoju, gdzie spał Andy. Nic nie miałem na sobie, byłem nagi, a on powiedział: „Wyglądasz na zziębniętego. Może położysz się obok mnie?”. Następną godzinę uprawialiśmy seks. Nie wiedzieliśmy, że Stephen tam już prawdopodobnie nie żył.

Stephen Gately został znaleziony martwy w pokoju hotelowym na Majorce. Przyczyną śmierci było uduszenie się własnymi wymiocinami.