Debiutancki album Eminema „Infinite” nie odbił się szerokim echem, ale już jego następca, wydany w lutym 1999 roku „The Slim Shady LP” przyniósł mu międzynarodową sławę. Kilka miesięcy przed premierą przełomowego albumu raper pojawił się jako statysta na planie klipu Korna do piosenki „Got the Life”. Grupa z Bakersfield była już wówczas wielką gwiazdą, niedługo później podobny status miał uzyskać Eminem. W trakcie zdjęć raper podszedł do Munky’ego. Jak gitarzysta wspomina to spotkanie?
– Jeden ze statystów podszedł do mnie i dał mi swoje demo. Byłem wtedy bardzo pijany. Powiedział: „Sprawdź to, jestem raperem”, na co odparłem: „A ja jestem tylko gitarzystą”. Okazało się, że tym dzieciakiem był Eminem. Pamiętam to jak przez mgłę – przyznaje Munky.
Poniżej znajdziecie fragment klipu z udziałem Eminema.
