Zakopower jechali na koncert dla amerykańskiej Polonii – Młodzi Mistrzowie Sztuki Podhalańskiej – gdzie mieli wystąpić w roli gwiazdy. Zakopower podróżował w dwóch grupach. Jedna do USA dotarła bez problemów korzystając z linii PLL LOT. Druga, ta z Karpielem Bułecką korzystała z Lufthansy i miała mniej szczęścia.
Kiedy opuścili samolot spotkali się ponoć z dziwną i ordynarną postawą oficerów imigracyjnych. Jakiekolwiek próby poznania przyczyn kończyły się głośnym i wymownym „shut up!”, padały również groźby odstawienia muzyków do więzienia imigracyjnego. Oficerowie nie mają obowiązku tłumaczyć się ze swoich decyzji, jednak sama forma i zachowanie pracowników Biura pozostawiała wiele do życzenia.
Zakopower koncertowali już w USA w 2006 roku. Wówczas pobyt odbył się bez żadnych przeszkód a zespół opuścił Amerykę przed wyznaczonym w dokumentach terminem wywiązując się ze wszystkich formalności.
Nie dalej jak miesiąc temu problemy z wyjechaniem do Stanów mieli muzycy Lombardu, Sztywnego Pala Azji i Sidney Polak. Zostali oni zaproszeni na festiwal Taste Of Polonia, jednak jeszcze w Polsce odmówiono im wydania wiz. Nie jest jasne, czy w tym przypadku zawinił organizator (doświadczona, działająca od lat fundacja non-profit), czy mieliśmy do czynienia z nieprzychylną postawą urzędników. W obu sytuacjach – tej z Zakopower i tej sprzed miesiąca – nie znamy oficjalnych powodów odmowy prawa do wjazdu na teren USA.