foto: mat. pras.
Występ polskich artystów na tegorocznej Eurowizji 2018 nie należał do najlepszych. Nasi reprezentanci z piosenką „Light me up”, Gromee i Lukas Meijer, nie zakwalifikowali się do finału. Zaczęły pojawiać się głosy, czy wybór tych wykonawców do reprezentowania naszego kraju był odpowiedni. Pojawiły się także opinie, że być może warto było postawić na polski rap, m.in. utwór „Tamagotchi” TACONAFIDE.
Niestety, ale byłoby to niemożliwe, ponieważ reprezentacja Polski na tegoroczny konkurs Eurowizji, który odbył się w Lizbonie, została wybrana jeszcze przed premierą płyty. Dziennikarz serwisu Plotek, Aleksander Sikora, postanowił sprawdzić na miejscu reakcje zagranicznych dziennikarzy i słuchaczy na piosenkę „Tamagotchi”. Jak wyglądały ich opinie?
– To coś w rodzaju rapu – powiedziała jedna z przepytanych osób. Inna miała zupełnie odmienne zdanie i powiedziała, że „zdecydowanie jej się podoba”, po czym zapytała, dlaczego „Tamagotchi” nie zostało wybrane na konkurs.
Cały artykuł można sprawdzić tutaj, natomiast wideo znajduje się poniżej.