fot. P. Tarasewicz
2021 zaczął się dla Żabsona kapitalnie – raper wydał znakomicie przyjęty „Ziomalski mixtape”, przekroczył barierę miliona słuchaczy na platformie Spotify, a potem pomógł Young Leosi w atomowym wejściu na scenę. Wygląda na to, że jest szansa na równie radosne zakończenie roku, ponieważ artysta obiecuje słuchaczom „wspaniałą muzyczną niespodziankę”. Nie oznacza to jednak, że wszystko jego życiu przebiega bezproblemowo. Artysta przyznał, że ma poważne problemy ze zdrowiem spowodowane wyniszczeniem organizmu związanym prawdopodobnie z jego nadmierną eksploatacją.
– Nie było mnie tu trochę, a to jest główny powód. Ostatnie 2 tygodnie, a ogólnie 6 tygodni w tym roku, minęło mi na ciężkiej terapii dożylnej jakimiś zabójczymi lekami. Dzisiaj jest ostatni dzień i nic mnie tak nie cieszyło jak koniec tego gówna. Musiałem się na chwilę wycofać, bo nic pozytywnego nie miałbym do przekazania. A trip raport z wyniszczania organizmu nie brzmi jak dobra zabawa. Tak czy siak, trzymajcie kciuki za powodzenie leczenia,
Od jutra wracam do żywych i obiecuję Wam, że już niedługo czeka Was wspaniała muzyczna niespodzianka z mojej strony. Wiem, że nawet jakbym zniknął stąd na rok, to wielu moich słuchaczy dalej będzie na mnie czekać. Dziękuję za wsparcie Internaziomale – napisał na instagramowym profilu artysta.
