fot. Karolina Zajączkowska
W sobotę w katowickim Spodku odbył się BFF Festival, którego gospodyniami były Young Leosia i Bambi. Artystki dynamicznie rozwijają swoją karierę i obie należą do najchętniej słuchanych polskich artystek.
Young Leosia założyła Baila Ella Records po rozstaniu z Internaziomalami Żabsona. Goszcząc w podcaście Żurnalisty, raperka przyznała, że początki nie były łatwe, ponieważ artystka mierzyła się wówczas z falą hejtu, ponadto miała problemy prywatne. Sara zdradza, że siły dodały jej wówczas listy napływające na jej domowy adres.
– W trakcie hejtu po „Crowdzie” i rozpadzie wytwórni Internaziomale dostałam na chatę parę listów. Byłam wtedy załamana, całe moje życie się posypało, prywatnie, publicznie. Wiadomo, największy cios to było to, co wydarzyło się prywatnie, ale powiedzmy, że to co działo się publicznie, też nie pomagało. Chodziłam na terapię, z 10 razy chciałam rzucać karierę. Miałam w głowie takie myśli, że to nie jest dla mnie, że sobie z tym nie poradzę. Nie wiem, czy ktoś wyleakował mój adres, czy parę osób tego szukało, ale w tym okresie zaczęłam dostawać listy od fanów. Ludzie pisali mi w nich takie megaważne słowa, że przez to, że moja muzyka jest taka radosna, pomogła im w trudnych momentach życia. To były listy od różnych osób. Czasami było widać, że to są dzieci, ale były też takie, przy których było widać, że pisał je ktoś starszy. Jeden ziomek nawet napisał: „Mam 30 lat i słucham twojej muzyki. Może to zaskakujące, ale pomogła mi w takich i w takich momentach życia. Proszę, nie przestawaj robić muzyki” – wspomina artystka.
– To dało mi do zrozumienia, że gdybym teraz się poddała i przestała robić muzykę, trochę zawiodłabym tych ludzi. Jeśli oni się nie poddali i potrafili znaleźć sobie coś takiego jak moja muzyka, co pomoże im w trudnych momentach, to jakim ja będę wzorem, jak się teraz poddam? Co będę sobą reprezentować? Wieczna idealistka, która nawija o wesołym życiu i o tym, że wszystko jest super, a nawet jak nie jest, to musisz to znaleźć w sobie i odnajdziesz. I gdybym nagle miała się poddać, to byłby przypał – dodaje.