foto: mat. pras.
Przed kilkoma dniami Białas i W.E.N.A. zapytali fanów o to, w jakim kierunku pójść na swoich nowych płytach. Oba posty spotkały się z żywą reakcją słuchaczy i z pewnością wygenerowały na fanpage’ach artystów ogromne zasięgi. Tyle że zdaniem Włodiego to nie jest najlepszy pomysł na budowanie swojej pozycji na scenie. Raper opublikował na swoim fanpage’u wpis, który wydaje się być jawnym nawiązaniem do postawy kolegów ze sceny.
– Jakich gości byście chcieli usłyszeć na płycie? W jakim stylu ma być nowa płyta? O czym mają być piosenki na nowej płycie? – wylicza pytania Włodi, po czym dodaje: – Ja J*bię, niedługo fani będą redagować teksty przed nagraniem, wybierać bity, okładkę, ciuchy.
Włodek zauważa, że u części artystów z czasem problemem staje się gonienie za oczekiwaniami fanów, co przekłada się na konieczność kalkulowania, co można powiedzieć, a czego nie należy. – Rozumiem, że interakcje są ważne, ale ludzie – to jest słabe. Gdzie element zaskoczenia, kreatywność, oryginalność? Łatwiej jest zdobyć pozycję niż się na niej utrzymać i strach przed tym powoduje, że zaczynasz kalkulować, ważyć słowa i liczyć. Nagrywam dla własnej satysfakcji, tzn. to co nagrałem, musi podobać się mi. Przede wszystkim mi. Jeśli ten warunek jest spełniony, reszta dzieje się sama – komentuje artysta.
„Nigdy kiedy piszę nie zastanawiam się, co chcesz usłyszeć” – nawijał kawałku WWO „Uszanuj to 2” Sokół. Czyżby nie wszystkim przyświecała taka idea?
