Wini o relacjach z Sobotą: „Podobno sprawiłem mu przykrość”

"Wielokrotnie mieliśmy się spotkać, zabiegałem o to, ale Michał był zajęty" - komentuje Wini.


2019.05.04

opublikował:

Wini o relacjach z Sobotą: „Podobno sprawiłem mu przykrość”

fot. P. Tarasewicz

Informacja o rozstaniu Soboty ze Stopro to jedna z największych sensacji ostatnich miesięcy. Jeden z filarów szczecińskiego labelu założył własną wytwórnię Flow Productions i zdążył wydać w niej już mixtape „Essa MC”.

Raper ma podpisany ze Stoprorap kontrakt na jeszcze jeden album, którym będzie “Urodzony by wygrać”. Planowane na ten rok wydawnictwo promują póki co single „Sława” i „6 rano”. Wini przypomina o tym fakcie w wywiadzie dla Newonce, a przy okazji mówi o swoich obecnych relacjach z artystą. Szef Stopro przyznaje, że ostatni raz rozmawiał z Sobotą miesiąc temu.

Nie wiem, co u niego słychać. Wielokrotnie mieliśmy się spotkać, zabiegałem o to, ale Michał był zajęty. Ostatnio usłyszałem, że sprawiłem mu przykrość, bo powiedziałem w jednym wywiadzie, że uczyłem go rapować. Nie miałem jednak intencji, żeby Michałowi coś ująć, a podobno tak to zostało odebrane. Z kolegą, który robił tamten wywiad, przejeżdżaliśmy akurat koło byłego klubu Szóstki w Szczecinie i przypomniało mi się, jak siedzieliśmy kiedyś w samochodzie pod tym lokalem i planowaliśmy nagrać pierwszy numer. To był mój koncept, więc tłumaczyłem Sobocie, w którym miejscu trzeba zakombinować z flow, gdzie zrobić przerwę i tym podobne. To jest jednak tylko anegdota, ale tego, że uczestniczyłem intensywnie w kreatywnym procesie pracy nad albumami Soboty – nikt mi nie zabierze i nie powie, że było inaczej – mówi Bartkowi Strowskiemu Wini.

Polecane