foto: mat. pras.
Pono poinformował wczoraj za pośrednictwem swojego facebookowego profilu, że na skutek konfliktu z prezesem wytwórni Visioners stracił kontrolę nad funkcjonowaniem labelu.
– Prezo miał na tyle władzy żeby mnie ubezwłasnowolnić, co nie pozwala mi na dalsze prowadzenie wytwórni oraz monitorowanie obecnej sytuacji – komentował artysta.
Raper powiadomił, że zawiesza współpracę ze spółką i wspólnie z innymi jej udziałowcami (poza prezesem) rozpoczyna nową działalność.
Poprosiliśmy Visioners Label o komentarz do zarzutów artysty. W odpowiedzi otrzymaliśmy oświadczenie, które publikujemy poniżej. Niestety, nie podpisała się pod nim konkretna osoba.
– W związku z pojawieniem się wypowiedzi Pana Rafała Poniedzielskiego, która została opublikowana w mediach informujemy, iż spółka nie posiada żadnych zobowiązań względem Pana Rafała Poniedzielskiego, a wszystkie zawarte przez niego umowy z wytwórnią zostały rozliczone. Wyrażamy nadzieję, iż zobowiązania Pana Poniedzielskiego wobec Spółki oraz jej partnerów biznesowych również zostaną zrealizowane. Pan Rafał Poniedzielski nadal pozostaje pełnoprawnym wspólnikiem spółki Visioners Sp. z o.o., a w związku z podjęciem przez Pana Poniedzielskiego nowych działań biznesowych, życzymy z całym Zespołem Visioners olbrzymich sukcesów. Visioners Label – czytamy w komunikacie.