– Było kilka rozmów, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. A przecież mogło wyjść z tego jedno z najwspanialszych nagrań w historii. Taki głos, jaki miała Amy, był niepowtarzalny – powiedział Usher.
Artysta dodał, że spotkał się osobiście z Winehouse. Zaprosił ją wówczas na swój koncert. – Niestety, nie przyszła – dodał.