foto: kadr z wideo
2 lutego do sklepów trafi nowy album Justina Timberlake’a zatytułowany „Man of the Woods”. Wśród producenteów zaangażowanych w prace nad krążkiem znaleźli się The Neptunes, czyli Pharrell Williams i Chad Hugo. Artyści będą współpracowali ze sobą po raz pierwszy od czasu debiutanckiego solowego albumu Timberlake’a „Justified” z 2002 roku.
W wywiadzie udzielonym Zane’owi Lowe’owi Justin zdradził, że przez lata cierpiał nie mogąc nagrywać razem z Pharrellem. Za przykry stan rzeczy odpowiadają skomplikowane relacje między gruą Clipse i wytwórnią Jive Records. – Wszyscy pamiętają Clipse. Oni mieli podpisany kontrakt z Jive Records, z którą ja również byłem podpisany. Nie wiem, co było nie tak z ich umową, ale wiem, że Pharrell za wszelką cenę chciał ich zwolnić z tego kontraktu. W końcu doszło do tego – i doskonale to rozumiem – że Pharrell nie chciał pracować z żadnym artystą podpisanym z Jive – wyjaśnił Justin.
Clipse to grupa współtworzona przez Pushę T i Malice’a. Zespół od początku blisko współpracował z The Neptunes. Pharrell i Chad Hugo wyprodukowali wszystkie utwory z trzech płyt Clipse i większość materiału z czwartego krążka. Na przełomie wieków zespół podpisał umowę ze Star Trak Entertainment – należącym do The Neptunes imprintem wytwórni Arista. Problem w tym, że kiedy w 2004 roku Arista została poddana restrukturyzacji, Clipse trafili pod skrzydła Jive, zamiast wspólnie ze Star Trak stać się częścią Interscope. Clipse wytoczyli proces Jive chcą się od nich uwolnić. Ostatecznie udało się tego dokonać dopiero w 2006. Clipse wydawali wówczas album „Hell Hath No Fury”. Malice i Pusha T wypuścili krążek pod szyldem własnego labelu Re-Up, powierzając Jive rolę dystrybutora. W 2007 grupa zasiliła szeregi Columbia Records.
Kiedy na przełomie 2005/2006 Timberlake pracował nad albumem „FutureSex/LoveSounds” i że chcą pracować razem, ale na przeszkodzie stają „powody polityczne”. – Nie mogę w to wejść. Mogę powiedzieć jedynie, że Justin to mój człowiek, jest dla mnie jak młodszy brat. Ale nie mogę pracować z wytwórnią, z którą jest związany – mówił 12 lat temu stacji MTV Pharrell. Wreszcie poznaliśmy przyczynę tego stanu rzeczy.