TIDAL Rising i TIDAL Discovery, czyli realne wsparcie dla młodych

Dwie funkcje TIDAL odróżniające usługę Jaya Z od innych serwisów streamingowych.


2015.06.11

opublikował:

TIDAL Rising i TIDAL Discovery, czyli realne wsparcie dla młodych

Należący m.in. do Jaya Z TIDAL oraz będący członkiem tej samej grupy Aspiro serwis WiMP od początku deklarują, że płacą artystom najwyższe stawki za pojedyncze odtworzenie utworu w obu serwisach streamingowych. Konkretnych kwot nikt naturalnie nie podaje, ale soko konkurencja nie próbuje obalić tej informacji, to widocznie oznacza, że w rzeczywistości tak jest. Przychody obu usług opierają się na abonamentach, za które użytkownicy płacą 19,99 bądź 39,99. Nie ma więc wariantu odsłuchiwania muzyki za darmo pod warunkiem zgodzenia się na niższą jakość dźwięku oraz reklamy przeplatające utwory.

Jay Z mówi o misji TIDAL, o należytym nagradzaniu kompozytorów, autorów tekstów, muzyków oraz producentów za ich pracę. Wielu zarzuca mu jednak, że nie dba o niszowych i początkujących artystów, za to dodatkowo wypycha portfele współwłaścicieli TIDAL, którymi oprócz Shawna Cartera są Alicia Keys, Rihanna, Jason Aldean, Kanye West,  J. Cole, Usher, Guy-Manuel de Homem-Christo i Thomas Bangalter, czyli francuski duet Daft Punk, Madonna, Nicki Minaj, Deadmau5, Beyoncé, Win Butler i Régine Chassagne z Arcade Fire, a także Jack White.

Szef TIDALA odpowiada dwiema funkcjami swojego serwisu – TIDAL Rising oraz TIDAL Discovery. To właśnie dzięki nim TIDAL objawia się jako jedyna usługa, która kładzie duży nacisk na promocję nieznanych szerzej artystów.

Discovery zgodnie ze swoją nazwą ma za zadanie ułatwienie odkrywania i poznawania nowych wykonawców. Na całym świecie jest niezliczona ilość wartych uwagi artystów, o których nikt nigdy nie słyszał. Tam gdzie konkurencja promuje największe gwiazdy, TIDAL umieszcza tych, którzy takimi gwiazdami jeszcze nie są, a zdaniem edytorów serwisu powinni nimi być. Teoretycznie młodzi artyści mają dziś do dyspozycji YouTube, Soundcloud czy Facebook, a więc platformy, przy pomocy których mogą się wybić i zrobić międzynarodową karierę. Ale aby zaistnieć w każdym z tych serwisów, najpierw… trzeba na tych artystów trafić. TIDAL jako jedyny podaje ich na tacy. Pozostaje jedynie spróbować.

Podobną funkcję pełni TIDAL Rising. To miejsce dla wykonawców, którzy dobrze radzą sobie na lokalnych scenach i mają zaangażowany fanbase. Dzięki TIDAL Rising mają szansę szybko poszerzyć grono odbiorców i sprawdzić, czy globalnie są w stanie zaistnieć tak samo mocno jak w swojej okolicy.

TIDAL daje platformę o globalnym zasięgu oraz dobre miejsce do promowania siebie w ramach tej platformy. Bezpośrednio nie przyniesie to wielkich kwot przy modelu biznesowym oferowanym przez serwisy streamingowe tak naprawdę trudno o takich mówić. Z drugiej jednak strony początkujący artyści często bardziej niż pieniędzy ze sprzedaży swojej muzyki, potrzebują możliwości dotarcia do odbiorcy. Bo to z czasem przełoży się na sprzedaż płyt i digitalu oraz na koncerty.

Polecane