Tekashi 6ix9ine: Jestem zaskoczony, że wciąż mnie nie zabili

Kontrowersyjny raper niebawem odzyska wolność


2020.07.13

opublikował:

Tekashi 6ix9ine: Jestem zaskoczony, że wciąż mnie nie zabili

Tekashi przebywa obecnie w areszcie domowy, ale jego kara wkrótce dobiegnie końca. Początkowo raperowi groziło nawet do 40 lat odsiadki, ale uratował skórę idąc na współpracę z policją i wsypując kilku swoich kumpli. Amerykańska scena hip-hopowa natychmiast odcięła się od Tekashiego nazywając go „sprzedawczykiem” i „kapusiem”. Zewsząd posypały się także groźby i życzenia szybkiej śmierci. Ostatecznie raper usłyszał wyrok dwóch lat więzienia. Wielu sądziło, że „sprawiedliwość dosięgnie go za murami więzienia, ale tak się nie stało. Mało tego, Tekashi wyszedł z wiezienia pół roku przed końcem zasądzonej kary, ze względu na pandemię koronawirusa. Jak przekonywali jego prawnicy, raper ma astmę co stawiało go w grupie wysokiego ryzyka zarażeniem się Covid-19 i w kwietniu tego roku sędzia zgodził się, aby odbywał resztę kary w areszcie domowym.

SPRAWDŹ TAKŻE: Skorup: „Przy każdej produkcji chodzi mi po głowie Dr. Dre”

Po wyjściu raper stał się bardzo aktywny w social mediach i szukał beefu z różnymi przedstawicielami sceny. Atakował m.in. Meek Mill’a czy Snoop Dogga. W sieci pojawiły się także nowe numery kontrowersyjnego rapera – single „GOOBA”, „TROLLZ” Z Nicki Minaj i hiszpańskojęzyczny „YAYA”. Wszystkie stały się hitami i pobiły kilka rekordów. Tymczasem kara 6ix9ine powoli dobiega końca i na początku sierpnia będzie mógł wyjść z domu. Tekashi zdaje sobie sprawę z tego co mu grozi po wsypaniu kumpli, o czym przekazał w usuniętym już poście na swoim Instagramie.

Dziwię się, że wciąż mnie nie zabili – napisał Tekashi 6ix9ine – W sumie to chyba to umieranie nie jest takie złe, patrząc na to jak wspieracie artystów po śmierci – dodał.

SPRAWDŹ TAKŻE: Włodi zapowiada nowy singiel

6ix9ine kończy odbywanie kary około 1 sierpnia i będzie on mógł korzystać ze wszystkich praw. Będzie musiał się jednak pilnować i unikać kłopotów przez następne pięć lat. Jak przekazał jego adwokat, istnieje realna obawa, że byli koledzy z gangu będą chcieli się zemścić, więc raper będzie pod stałym nadzorem ochroniarzy i ma konsultować z nimi każdy swój ruch.

Polecane