Wielu artystów, którzy dorabiają się setek milionów dolarów czy też miliardów, dochodzi do swojej fortuny dzięki inwestycjom i posiadaniu firm działających na innych rynkach niż muzyczny. Jednym z takich przykładów jest Rihanna, która poza nagrywaniem płyt i graniem koncertów ma firmę produkującą bieliznę i firmę kosmetyczną. Jak się właśnie okazało, Taylor Swift jest pierwszą piosenkarką, która trafiła na listę miliarderów Forbesa tylko i wyłącznie ze względu na działalność muzyczną.
Jak oszacował magazyn, Taylor stała się miliarderką w październiku zeszłego roku, po premierze swojego ostatniego albumu, trasie koncertowe „Eras” (pierwszej w historii trasie, która zarobiła 1 miliard dolarów brutto) i filmowi związanego właśnie z tą trasą.
Taylor miała zarobić 500 milionów dolarów na tantiemach i trasach koncertowych, a kolejne 500 milionów dolarów na swoim back katalogu. Duża część tej fortuny pochodzi z ponownie nagranych albumów, które piosenkarka wydała, próbując odzyskać kontrolę nad swoimi katalogiem. Ostatnim z nich był ponownie wydany albumu „1989” z 2014 roku, którego sprzedaż przekroczyła liczbę pierwotnie wydanych płyt.
Poza działalnością muzyczną, Swift miała też zarobić 125 milionów dolarów dzięki obrotowi na rynku nieruchomości.