Gdy grupa wchodziła do studia, miała już gotowych kilka gitarowych riffów i strzępki tekstów.
– Na ogół nie pracuję w ten sposób. Wolę zostawiać nieco miejsca na improwizację. Tym razem jednak musieliśmy mieć coś, jakieś piosenki – powiedział Jagger małej grupce osób zebranej w Jim Henson Studios w Los Angeles. – Całość ewoluowała bardzo szybko. Usiedliśmy z długopisami i zaczęliśmy pisać. Odbyło się też wiele sesji jamowych, całość jest jednak spójna i zaaranżowana. Materiał powstał w dość krótkim odcinku czasu.
– Dotychczas ich muzyka nie była mi szczególnie bliska, ale dzięki temu projektowi mogłem zaobserwować, jak pracują. To było wspaniałe doświadczenie – dodał.
Przypomnijmy, że 4 lipca ukaże się debiutancki singiel SuperHeavy, „Miracle Worker”.