Janis Winehouse uważa, że ośmiomiesięczny pobyt na wyspie St. Lucia bardzo dobrze wpłynął na jej córkę. Amy podobno w zupełności wyleczyła się z narkotykowego nałogu, a jedyne, co jej obecnie stoi na drodze do zupełnego wyzwolenia, to alkohol.

„Rok temu każdy mówił: `Czy Amy sobie z tym poradzi? Czy przeżyje to?` Popatrzcie na nią teraz –  mamy starą Amy Winehouse z powrotem”, powiedziała kobieta magazynowi „Closer”. „Od zawsze wiedziałam, że sobie z tym poradzi. Wiem też, że już nie chce wracać do narkotyków. Spędziłam z nią trochę czasu, od kiedy wróciła. Przybrała na wadze, wygląda dużo lepiej niż jakiś czas temu. Obecnie jest pochłonięta gotowaniem – to dobry znak, że dużo je. Myślę, że powrót do domu sprawił jej wiele radości i jestem przekonana, że jest szczęśliwsza.”

„St Lucia było doskonałym miejscem, ponieważ trudno było tam znaleźć jakiekolwiek ciężkie narkotyki”, dodała Janis. „Jednak Amy nie miała zbyt wielu przyjaciół, nudziła się, przez co zaczęła pić. Na szczęście obecnie układa powoli swoje zycie i myślę, że skończy na dobre z alkoholem, gdy będzie gotowa.”

W zeszłym tygodniu Amy Winehouse wzięła rozwód z Blake`iem Fielder-Civilem.