fot. P. Tarasewicz
Fani Sokoła raczej nie mogą powiedzieć, że artysta ich rozpieszcza, przynajmniej nie w kwestii ilości wydawanych utworów i płyt. Patrząc na ilość zajęć artysty – prowadzenie Prosto, od niedawna wydawnictwa książkowego, zaangażowanie w branżę gamingową itd. – łatwo wyobrazić sobie, że Sokół po prostu nie ma czasu na częstsze tworzenie i publikowanie muzyki, ale to jedynie część prawdy. Na jego proces twórczy składają się nie tylko czas, ale i wena, a o tę drugą w pewnych sytuacjach po prostu trudno.
– Moja praca polega głównie na spotkaniach, jest więc w miarę przyjemna, ale często muszę rozmawiać o bardzo różnych rzeczach. Najtrudniej przeskakuje mi się między tematami artystycznymi a tymi stricte biznesowymi, bo do obu tych sfer mojej działalności niezbędny jest kompletnie inny mindset. I jeśli starasz się te dwie rzeczy robić dobrze, to jest to wyczerpujące. Męczy głowę – mówi w wywiadzie dla serwisu zwyklezycie.pl Sokół.
Sprawdź też: Obecność polskiej muzyki w „Cyberpunk 2077” to zasługa Sokoła i Rafała Grobla
– Funkcjonuję tak od wielu lat, więc zdążyłem się już do tego przyzwyczaić, ale na dłuższą metę – przy takiej intensywności jak w moim przypadku – to po prostu męczy. Fajnie jest być przez pewien czas w jednym konkretnym klimacie, wczutym na maksa – wtedy jest prościej. To pewnie przez to skakanie mało nagrywam i piszę, bo trudno mi się przestawić. Niektóre kreatywne tematy są relatywnie bezproblemowe, zwłaszcza te, w których robię coś z moimi wspólnikami. To na przykład promocja trasy koncertowej czy wymyślanie formatów reklamowych, ale jak mam usiąść i wejść w fazę egzekucji artystycznej, napisać tekst, stworzyć coś swojego, to już jest dużo ciężej. Mam wobec siebie duże wymagania i mało przestrzeni na bycie odizolowanym, żeby tworzyć – wyjaśnia w rozmowie z Mateuszem Bzówką artysta.
Od wydania solowego debiutu „Wojtek Sokół” wkrótce miną dwa lata. W 2020 raper opublikował singiel „Zorro”, który miał zapowiadać nowy materiał, ale póki co się go nie doczekaliśmy. Pandemia zmusiła rapera do przełożenia planowanej na ten rok trasy na wiosnę 2021. Być może w okolicach jej rozpoczęcia doczekamy się także kolejnego wydawnictwa Sokoła.