Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Jeśli myśleliście, że sprawa konfliktu Soboty z Jongmenem na dobre ucichła, to jesteście w błędzie. Szczecinianin udostępnił kolejną partię dokumentów dotyczących swojej sprawy, w której według Jongmena miał potwierdzić zeznania małego świadka koronnego. W udostępnionych skanach widzimy, że Sobota przyznał się do kupowania narkotyków od Daniela Z., który z kolei będąc wcześniej przesłuchiwanym przez prokuraturę wyznał, że raper jest jego klientem. Z udostępnionych dokumentów – zaznaczamy, że w sieci nie pojawiła się całość – wynika, że w sprawę nie był zaangażowany nikt więcej, co według Soboty potwierdza, że to on ma rację w sporze z Jongmenem, ponieważ nikogo nie pomówił i nie pogrążył swoimi zeznaniami.
Sprawdź także: Paluch o KęKę, lodach ekipy, Kizo i absurdzie noszenia masek na świeżym powietrzu
– Każdy w mojej sprawie ma umorzenie, moja sprawa została dawno wyodrębniona od sprawy, o którą mnie pomawiają. Wraz ze mną umorzenie ma kilka osób. Nikt w mojej sprawie nie siedzi, nie ma problemów. To jest koniec dyskusji. A z nimi wiecie, co zrobić. To był rok k***stwa z waszej strony, ale was karm dopadnie – zapowiada Sobota, czekając na – jak sam pisze – konfrontację z tymi „farmazonami i pomawiaczami”.
To nie pierwszy raz w ostatnich dniach, kiedy Sobota wzywa przeciwników do publicznej konfrontacji. Póki co jednak robi to bezskutecznie.
