Sobota odpowiada Jongmenowi rapem. „Zdziwiona jest małpa, że śmierdzą jej łapy”?

Raper odniósł się do zarzutu zakładania "lewych" kont w serwisach społecznościowych.


2021.01.26

opublikował:

Sobota odpowiada Jongmenowi rapem. „Zdziwiona jest małpa, że śmierdzą jej łapy”?

Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL

Po dłuższej przerwie konflikt Soboty i Jongmena znów toczy się na forum publicznym. Kilka dni temu raper zarzucił przeciwnikowi i jego żonie, że zakładają w mediach społecznościowych fikcyjne profile, by bronić podszyć się pod fanów broniących ich i atakujących Jongmena.

Co za czasy… k***y chcą wrócić do łask, ale świat nie zapomina. Masa pozytywnych komentarzy to wytwór kont „zero” – to fejk. Masa hejtów pod postami wrogów – to te same konta „zero”. Tak się zachowują zdesperowane k***y, które straciły wszystko. Ja nie muszę zakładać lewych kont, lewych profili. Mój marketing nie musi pisać artykułów i wysyłać po całej Polsce, prowadzić internetowej wojny. Frajerskie numery, ku***ska determinacja. Ale są rzeczy, których nigdy nie cofniecie – choćbyście nie wiem, co robili. Pała to pała! Zawsze będziesz przemykał jak j***ny szczur. Nigdy nie będziesz miał oddechu. Na każdym koncercie będziesz się bał. I jedyne co ci zostanie, to budowanie „wizerunku” przez twoją żonę zza monitora. Smutne k***y bez zasad – napisał Jongmen.

Sprawdź także: Jongmen ostro o powrocie Eisa: „Dla mnie to brak szacunku dla słuchacza”

Sobota odniósł się do tych słów, odpowiadając na pytania fanów. Szczecinianin podkreślił, że jest raperem, dlatego zamiast odpowiadać w mediach społecznościowych, zrobi to rapując. Oczywiście nie zmienia to faktu, że dotychczas Sobota aktywnie odpierał ataki Jongmena również na Instagramie, ale przypominamy, że artysta poświęcił temu również całą szykowaną na marzec płytę „Homo Sum”.

„Fejkowe konta w tysiącach zakładam / I z nich podglądam, komenty dokładam / Ciągmen się brącha, ciągle ujada / Gubi się w wątkach – wstyd i żenada / Maże się się jak baba, zarzuca kalumnie / Fanów zaprawia, przyznać się nie umie / Gdy mi robił raban, ja stałem wciąż dumnie / Po prostu mam jaja i nie strzela ch*j mnie / Nie będę kłamał, że to lewe konta / No bo k***a błagam, to tak nie wygląda / Zdziwiona jest małpa, że śmierdzą jej łapy? / Jak gównem rzucała, wpadło jej do japy / Teraz obrażona, że futro ma w gównie / Debilka skończona wciąż nic nie rozumie” – nawija Sobota.

Polecane