fot. P. Tarasewicz
Temat relacji Kartky’ego i jego byłej dziewczyny powraca po raz kolejny. Tym razem nie za sprawą Quebonafide, który poświęcił byłemu reprezentantowi QueQuality kilka wersów w najnowszym singlu, a innego kolegi po fachu – Soboty. Na swoim Instagramie szczeciński raper wrzucił post, w którym napisał kilka słów wsparcia dla Kartky’ego. Sobota dobrze rozumie przez co przechodzi młodszy kolega, bo sam stał się ofiarą ogromnego hejtu w trakcie afery z Jongmenem, Odwróciło się od niego także sporo osób, które dotychczas uważał za kolegów. Zaznaczył również, że w obecnych czasach nie liczy się już muzyka danego artysty, a afery i skandale.
Stary już tam byłem! Cokolwiek nie zrobisz w tej sytuacji, jakakolwiek nie jest prawda, dla jednych i tak będziesz damskim bokserem, a dla drugich frajerem co się dał pobić szmuli, nie masz wyjścia z tej sytuacji. Wiem, że to przetrwasz, ale przed Tobą jeszcze jedno zmartwienie. Czy ten silny i szczęśliwy Kartky, który da radę, to ten którego chcą tłumy? Podpowiem Tobie: Oni wolą kiedy upadamy, brodzimy w gównie po uszy, przestajemy być sobą. Nachalni i naćpani w rynsztoku dla nich wtedy to prawdziwi my – napisał Sobota – To czasy, w których artystę rozliczają za to gdzie coś zjebie, a nie za materiał na płycie. A ludzie to bezrozumne barany, które idą za tłumem. Afery, skandale, kłamstwa i plotki są ważniejsze niż muzyka – dodaje.
SPRAWDŹ TAKŻE: Ice-T ujawnia szczegóły stanu zdrowia Dr. Dre
Wyświetl ten post na Instagramie.