Snoop Dogg postanowił dalej pociągnąć temat swoich inspiracji:

– Na początku, kiedy rozpoczynałem nagrywać, czułem zgryzotę (z ang. malice) – wyjaśnia. – Zanim jednak dobrnąłem do końca sesji, przekroczyłem wrota krainy czarów (z ang. wonderland). Naprawdę poczułem, że moje życie jest wspaniałe. Mogę cieszyć się szczęściem z żoną, dziećmi. Czułem się trochę jak na huśtawce.

Dodał także:

– Zawsze najbardziej ciągnie mnie do tego by nagrać gangsterską płytę.  Wiem, że skopałbym nią tyłki wszystkich raperów. Jednak z drugiej strony jestem człowiekiem interesu. Muszę nagrać coś takiego, co będą prezentowali w radiu…

Wiadomo już, że na krążku w roli gości pojawią się m.in. R. Kelly, a także Soulja Boy, Brandy oraz Pharell.