Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Slash podzielił się swoimi obawami dotyczącymi potencjalnego koncertu w nowoczesnym Las Vegas Sphere. Artysta stwierdził w wywiadzie dla Eddie Trunk’s Trunk Nation na SiriusXM, że choć miejsce jest futurystyczne i robi ogromne wrażenie wizualne, może nie być przyjazne dla tradycyjnego rock and rolla.
Las Vegas Sphere – futurystyczne, ale nie rockowe?
Las Vegas Sphere to nowoczesny obiekt otwarty w 2023 roku, który już gościł m.in. U2, Phish, Eagles i Backstreet Boys. W planach jest również budowa nowego Sphere w Abu Dhabi.
Slash przyznał, że obiekt jest imponujący wizualnie, ale ma wątpliwości, czy nadaje się na klasyczny koncert rockowy. Jak wyjaśnił:
„Występ tam, staje się dla zespołu bardziej pokazem wizualnym niż prawdziwym koncertem rockowym.”
Gitarzysta rozmawiał również z Joe Walshem z Eagles, który występował w Sphere, aby poznać jego doświadczenia. Slash dodał, że dla zespołów takich jak Guns N’ Roses trudnością jest to, że połowa show skupia się na wizualizacjach, a nie na muzyce.
Metallica mogłaby tam zagrać
Slash zaznaczył, że choć Guns N’ Roses może mieć problem z przystosowaniem się do formatu Sphere, to w jego opinii zespoły takie jak Metallica mogłyby odnieść sukces w tym miejscu. Wymagałoby to jednak przygotowania się nie tylko do gry zespołowej, ale także do integracji wizualnych projekcji z występem.
No Doubt zagra w Sphere w 2026 roku
Tymczasem No Doubt ogłosił swoją rezydencję w Las Vegas Sphere na 2026 rok. Gwen Stefani i grupa zagrają sześć koncertów w maju, świętując 30-lecie albumu Tragic Kingdom, z kultowymi hitami „Just A Girl” i „Don’t Speak”.
Stefani komentuje nadchodzący show:
„Możliwość stworzenia koncertu w Sphere ekscytuje mnie w nowy sposób. Obiekt jest wyjątkowy i nowoczesny, otwierając przed nami zupełnie nową paletę wizualną.”
Nowa muzyka Guns N’ Roses w planach
Slash zdradził również, że Guns N’ Roses myślą nad nową muzyką. Ostatni album zespołu, Chinese Democracy, ukazał się w 2008 roku, a ostatni LP, w którym brał udział Slash lub Duff McKagan, to The Spaghetti Incident? z 1993 roku.
Gitarzysta podkreślił trudności w planowaniu pracy nad nowym materiałem:
„Jakoś nie możemy tego zaplanować. Za każdym razem, gdy próbowaliśmy, to się rozpadało. Ale materiału jest mnóstwo i trzeba się po prostu za to zebrać w płytę.”
