fot. mat. pras.
Fatalne wieści napłynęły do nas ze Stanów. Kilkanaście dni temu żegnaliśmy DMX-a, potem Black Roba, teraz odszedł kolejny rapowy weteran. W wieku 57 lat zmarł Shock G, współzałożyciel Digital Undeground i jedna z osób, które najmocniej wpłynęły na karierę 2Paca. Smutne wieści przekazał Chopmaster J Z Digital Underground. Przyczyna śmierci Humpy’ego Humpa jest póki co nieznana.
RED żegnając autora „Humpty Dance” przypomina, że jego wkład w muzykę był znacznie wykraczał poza współpracę z Shakurem przy jego albumie „2Pacalypse Now” i singlu „I Get Around”.
Sprawdź także: Mamy kolejny diament w polskim rapie
– Wszyscy napiszą pewnie tylko o tym, że Shock odkrył Tupaca, a dla mnie to tylko lub aż najmniej ważne w jego życiorysie. Shock był prawdziwym Piano Manem i jeżeli sam George Clinton nazywał go Synem Parliamentu, to chyba nie muszę nic dodawać, ale dodam, bo muszę, gdyż od dzieciaka byłem zafascynowany Shockiem i Humpty Humpem (to ta sama osoba). Chodzi mi o to, że Shock był prawdziwym producentem. Dr. Dre miał Scotta, miał Mel-Mana, Timbaland miał Danję. Shock za to sam siadał za fortepianem, potem sam za perkusją, umiał rapować, śpiewać, komponować, pisać melodie, słowa itd.
Poznałem Shocka na festiwalu w Montreaux z 15 lat temu, gdzie był wieczór koncertów artystów z labelu Tommy Boy. Było fantastycznie. Ale co mi zostanie do końca życia – to, że po koncercie, z dwie godziny po, już było w sumie nad ranem, wchodzę do takiego VIP baru. I są tam sami ludzie z kasą, jest fortepian, a przy fortepianie Shock G, który gra za free piano pella utwory Wondera, Diany Ross czy Ohio Players. Siedzi ze swoim wielkim afto i widać, że po prostu jara się muzyką. Kupiłem sobie whiskey i słuchałem swojego idola z dzieciństwa, który gra i śpiewa numery z lat 70.. Później porozmawiałem z nim chwilę. Podziękowałem mu. Generalnie piszę to, żeby czytelnicy skumali, że Shock nie tylko odkrył Tupaca, ale że przede wszystkim był mega producentem, a rzadko się o nim mówiło, dlatego fajnie jakbyście o tym pamiętali i zrobili sobie research o nim. Rest in Power Shock Geezuz ❤️🙏 – pisze po śmierci artysty RED.