fot. mat. pras.
Niespełna miesiąc po premierze diss Shakiry na Gerarda Pique ma już ponad 280 mln wyświetleń na YouTube. Niemal drugie tyle (blisko 250 mln) piosenka wygenerowała na Spotify. Wygląda jednak na to, że to dopiero początek rozliczeń wokalistki z byłym partnerem.
„Zostawiłeś mnie z twoją mamą jako sąsiadką. Prasa u moich drzwi i dług w urzędzie skarbowym. Myślałeś, że mnie skrzywdzisz, ale uczyniłeś mnie silniejszą. Życzę ci powodzenia z moim tak zwanym zastępstwem. Nawet nie wiem, co się stało. Zachowujesz się tak dziwnie, że nawet cię nie poznaję. Zamieniłeś Ferrari na Twingo, zamieniłeś Roleksa na Casio. Jedziesz szybko, zwolnij. Dużo siłowni, ale pracuj też trochę nad swoim mózgiem. Wilczyca taka jak ja nie jest dla nowicjuszy, wilczyca taka jak ja nie jest dla facetów takich jak ty, byłam poza twoją ligą, dlatego jesteś z kimś takim jak ty. Tak wiele mówi się o byciu mistrzem, a kiedy cię potrzebowałam, dałeś mi najgorszą wersję siebie” – wylicza byłemu partnerowi wokalistka.
Wkrótce kąśliwych wersów pod adresem Gerarda Pique może być więcej. Brytyjski The Sun donosi, że płyta, nad którą pracuje obecnie Kolumbijka, ma być w dużej mierze inspirowana rozstaniem z byłym piłkarzem Barcelony. Wokalistka rozpoczęła prace nad krążkiem jeszcze zanim dowiedziała się o zdradach sportowca. Jeśli wierzyć informatorom The Sun wydawnictwo ma „dać fanom pełniejszy obraz tego, co wydarzyło się w związku Shakiry i Gerarda Pique.
Kiedy ukaże się nowa płyta Shakiry, tego na razie niestety nie wiadomo.
