Rihanna nie nagrywa, ale i tak bije fonograficzny rekord

Wymowny komentarz gwiazdy.


2024.06.02

opublikował:

Rihanna nie nagrywa, ale i tak bije fonograficzny rekord

fot. mat. pras.

Od wydania „Born Again”, ostatniego singla Rihanny, którym wokalistka promowała film Marvel Studios „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu”, minęły już dwa lata. To i tak nic, ponieważ ostatni krążek gwiazdy – „ANTI” – trafił na rynek w 2016 r. Rihanna nie rozpieszcza fanów featuringami i to się raczej nie zmieni, ponieważ sama przyznaje, że nie jest zbyt towarzyską osobą, jeśli chodzi o nagrywanie muzyki.

Rihanna milczy, ale Rihanna bije także rekordy. Artystka właśnie została kobietą z największą liczbą diamentowych singli. Recording Industry Association of America (RIAA), czyli amerykański odpowiednik ZPAV, potwierdził tę informację w piątek. Rihanna ma na swoim koncie aż siedem diamentowych singli. Jednym z nich jest naturalnie „Diamonds” (tytuł zobowiązuje), ponadto certyfikaty uzyskały „Umbrella”, „We Found Love”, „Stay”, „Love the Way You Lie”, „Needed Me”, „Work”.

SPRAWDŹ TAKŻE: Doda o współpracy ze Smolastym: „Podrzuciłam mu fajne aranże. Ostatnio wymyśliłam taki jazzowy sznyt, ale on nie chce. On chce 1:1”

Jak na wieści od RIAA zareagowała artystka? Rihanna udostępniła wymowny wpis, w którym napisała, że jej dominacja nie podlega żadnym dyskusjom.

Gwiazda z Barbadosu wyprzedza Katy Perry, która ma na swoim koncie cztery diamentowe single – „Firework, „Dark Horse”, „Roar” i „California Gurls”.

Czy siedem diamentów zmobilizuje artystkę do nagrania nowych piosenek? Z racji na aktywność biznesową gwiazdy oraz dwójkę małych dzieci fani w to wątpią. Sama Rihanna nie ukrywa, że choć teraz jej nie ma, to chciałaby wrócić, ale nie zamierza robić niczego na siłę i czeka na właściwy moment.

Polecane

Share This