„Taki jest plan. We wrześniu miną dwa lata, więc jesteśmy już gotowi”, zdradził perkusista Chad Smith w rozmowie z magazynem „Billboard”. „Nie możesz zmusić zespołu do grania, kiedy tego nie chcą albo nie są gotowi. Przynajmniej tak jest u nas.”
Smith dodał jednak, że grupa nie ma sprecyzowanych planów co do brzmienia nowego krążka. Co więcej, nie wybrano jeszcze producenta, który będzie sprawował pieczę nad całością materiału. Fani jednak nie powinni się martwić z tego powodu. Spontaniczność to domena RHCP. „Prawdopodobnie będzie dużo improwizowania i sesji jamowych, z których wynikną piosenki. Tak zazwyczaj robimy. Nie wiem, czemu tym razem miałoby być inaczej.”