Reaktywacja Black Sabbath – kolejne znaki zapytania

Dzieci Ozzy'ego Osbourne'a zdradziły, że ich tata pracuje nad pewnym tajemniczym projektem.


2011.08.26

opublikował:

Reaktywacja Black Sabbath – kolejne znaki zapytania

W rozmowie z „Artisan News Service” Kelly Osbourne ujawniła, że Ozzy pracuje nad czymś „bardzo ekscytującym”. Dziewczyna zaznaczyła, że konkretnych informacji nie ujawni, ponieważ „zabroniono jej o tym mówić”.

Mój tata jest… Nie wiem, czy mogę wam o tym mówić, ale robi coś naprawdę, naprawdę ekscytującego. Właśnie skończył trasę. Mimo wszystko zabroniono mi o tym mówić – przyznała Kelly.

Z kolei syn wokalisty, Jack, nie chciał zdementować pogłosek, jakoby legendarna kapela przygotowywała nowy materiał w oryginalnym składzie.

Nie mogę zaprzeczyć ani zdementować informacji na temat, z kim on teraz jest i gdzie jest – dodał Jack.

Plotki na temat nowego albumu i trasy BS pojawiły się po artykule w „Birmingham Mail”, w którym jeden z dziennikarzy cytował gitarzystę Tony`ego Iommiego:

– Myślę, że to naprawdę dobre kompozycje. Taki powrót do starego, oryginalnego grania. Najgorzej było z upilnowaniem Ozzy`ego. On często pojawia się w TV, bywa pytany o nasz powrót. I zawsze powtarza: „Cóż, nigdy nie mów nigdy”, a później tłumaczy mi: „Nie wiem, co w takich sytuacjach mówić”.

Chwilę po tym, jak wieść o reaktywacji Sabbath obiegła świat, Iommi opublikował na swojej stronie oficjalne stanowisko, w którym zdystansował się od doniesień:

Jestem zasmucony, że zaufany dziennikarz z Birmingham postanowił z rozmowy, którą przeprowadziliśmy w czerwcu, zrobić wielki, świeży news, jakoby Black Sabbath się reaktywowali.



W czerwcu wspierałem lokalną wystawę Dom Metalu. To tam prowadziłem [z tym dziennikarzem] luźne, niezobowiązujące rozmowy na temat krążących plotek o naszym powrocie.



Dzięki internetowi moje słowa obiegły świat jako pewnego rodzaju „oficjalny” komunikat, co jest zupełną bzdurą. Mam nadzieję, że ten redaktor cieszy się ze swojej chwili sławy. Kolejnej na mój koszt już nie będzie miał.



Ozzy, Geezer, Bill – przepraszam, powinienem to przewidzieć.

Polecane

Share This