fot. mat. pras.
Po dziewięciu latach wraca sprawa śmierci Cansarbero, Wenezuelczyka, którego „Rolling Stone” uznał swego czasu za najlepszego hiszpańskojęzycznego rapera. Artysta cieszył się dużą popularnością w Ameryce Południowej, ale jego karierę przerwały brutalnie wydarzenia z 2015 r. Teraz dowiadujemy się, twórca został zamordowany przez swoją managerkę Natalię Amesticę.
Prokurator generalny Wenezueli Tarek William Saab opublikował w święta zarejestrowane kilka dni wcześniej nagrania przedstawiające managerkę Cansarbero i jej brata Guillermo. Natalia Amestica przyznała w nim, że to ona zabiła rapera oraz jego producenta, a podokonaniu zbrodni zacierała jej ślady. Dodajmy, że dotychczas podejrzewano, że artysta sam odebrał sobie życie.
Amestica dopuściła się zbrodni, ponieważ dowiedziała się, że raper nie chce kontynuować współpracy z nią. Kobieta zaprosiła Cansarbero i producenta Carlosa Molnara do swojego mieszkania w mieście Maracay. – Dzieci wyjechały do babci i pojawiła się szansa, żeby zrobić im herbatę – cytuje jej wypowiedź TVN24.pl. Kobieta dodała do napoju silny środek uspokajający, a kiedy ten zaczął działać, zaatakowała obu nożem, po czym zadzwoniła do brata, prosząc go o „pomoc w rozwiązaniu sytuacji”.
#VEA aquí las #escalofriantes#confesiones sobre el doble asesinato de#Canserbero y Carlos Molnar que Natalia
Amestica y Guillermo
Amestica, nos #revelaran a través de un largo interrogatorio que les hice a ambos -en presencia de #Directores y de #Fiscales del @MinpublicoVEN en… pic.twitter.com/7lewWWCSYA— Tarek William Saab (@TarekWiliamSaab) December 26, 2023