Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Po kilkuletniej przerwie wydawniczej i koncertowej związanej m.in. z problemami zdrowotnymi Pezet wrócił triumfalnie wydaną w 2019 roku „Muzyką współczesną”. Dokładnie dwa lata po premierze potrójnie platynowego albumu artysta… pożegnał się z fanami. Na szczęście nie na długo, taką przynajmniej mamy nadzieję.
– Właśnie minęły dwa lata od premiery „Muzyki Współczesnej”. Chwilę temu odbył się ostatni koncert, z przeniesionej jeszcze sprzed pandemii Extended Tour, czyli trasy ściśle związanej z tym albumem. Ten etap właśnie zakończył się na dobre, ostatecznie zostanie zwieńczony niebawem wydaniem na winylu (premiera w listopadzie – przyp. red.), ale tak czy inaczej to definitywnie koniec tej drogi. Pewnie w międzyczasie ukażą się jakieś małe gościnne udziały tu i ówdzie, niemniej jednak czas na nowe rzeczy. Zatem znikam i do usłyszenia w przyszłym roku – zapowiedział Pezet.
Wyświetl ten post na Instagramie.
