fot. Rafał Kudyba
To miał być triumfalny powrót na scenę. Phil Anselmo i Rex Brown wskrzesili Panterę, uzupełniając skład o Zakka Wylde’a i Charliego Benante i stając się tym samym jedną z największych atrakcji na rockowo-metalowych festiwalach po obu stronach Atlantyku. Wygląda jednak na to, że pojawiają się pierwsze zgrzyty.
Organizatorzy bliźniaczych niemieckich festiwali Rock Am Ring i Rock Im Park, którzy pierwotnie anonsowali grupę jako jedną z gwiazd tegorocznych edycji imprez, zdecydowali się wyrzucić ją z line-upu. Decyzja jest skutkiem licznych sugestii osób, które odcinają się od Phila Anselmo, wytykając mu pronazistowskie wybryki w przeszłości. Wokaliście zdarzało się przed laty „hajlować” na scenie i choć przeprosił za swoje zachowanie, trudno się dziwić, że nie wszędzie jest mile widziany. Nie ma się także co dziwić, że problemy pojawiły się akurat w Niemczech.
Pantera koncertuje aktualnie w Ameryce Południowej. Pod koniec maja grupa gra jeden koncert w Stanach, po czym rusza do Europy, by w połowie lipca wrócić do USA. 5 czerwca zespół wystąpi w łódzkiej Atlas Arenie jako headliner Metal Hammer Festivalu.