fot. Karol Makurat / tarakum.pl
Wydany pod koniec ubiegłego roku „Czerwony dywan” Palucha ma już status potrójnej platyny. Raper zdradził niedawno, że sprzedaż krążka przekroczyła 100 tysięcy egzemplarzy. Wydawnictwo nie opuszcza Olisu i jest na dobrej drodze, by stać się pierwszym diamentowym albumem w dorobku szefa BOR. Poznaniak jest dziś jednym z najpopularniejszych raperów w Polsce. Jak się z tym czuje? Podczas instagramowego Q&A artysta przyznał, że bywa z tym różnie.
– Często męczy mnie rozpoznawalność, czuję się osaczony w miejscach publicznych. Brak prywatności jest najgorszą stroną bycia raperem – ocenił artysta.
Odpowiadając na pytania fanów Paluch wyjaśnił, że różnice w tekście zwrotki Szpaka w kawałku „Amalgamat” w książeczce i na płycie wynikają z prozaicznej przyczyny.
– Książeczka poszła do druku, a zwrotka została nagrana jeszcze raz i delikatnie zmieniona. Kwestie techniczne czasami są nie do przeskoczenia – napisał.
Jeden ze słuchaczy zapytał szefa BOR o jego opinię na temat Aviego. Paluch nie szczędził dobrych słów współautorowi „Spisu dzieł sycylijskich”.
– Zdecydowanie props. Lirycznie czołówka w kraju – skomentował.