OFF Festival z pierwszym headlinerem. Świetne otwarcie line-upu

Poznaliśmy trójkę pierwszych wykonawców przyszłorocznej edycji.


2019.11.18

opublikował:

OFF Festival z pierwszym headlinerem. Świetne otwarcie line-upu

foto: Artur Rawicz / Show The Show

Organizatorzy OFF Festivalu nie czekali w tym roku do grudnia i już teraz ujawnili pierwsze gwiazdy przyszłorocznej edycji. – Przyszedł czas, by wymienić pierwsze punkty programu kolejnej odsłony OFF Festivalu. To miłościwie nam panujący Iggy Pop, rewolucjonistki z Bikini Kill i gitarowa sensacja Tropical Fuck Storm – chwalą się w oficjalnym komunikacie.

OFF Festival Katowice 2020 odbędzie się w dniach 7-9 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów. Trzydniowe karnety w cenie 299 zł oraz trzydniowe karnety z polem namiotowym w cenie 389 zł możecie już kupić na: www.off-festival.pl.

Iggy Pop

Co tu powiedzieć o Iggym, czego nie wiedzą wszyscy? Ojciec punk rocka, rock’n’roll wcielony, sceniczne zwierzę – a jednocześnie artysta świadomy i wszechstronny. Równie przekonująco wypada zanurzony w gitarowym jazgocie, we francuskich chansons, w korzennym bluesie, z towarzyszeniem składu jazzowego i na elektronicznych podkładach. Siedem lat temu gościł już na OFFie na czele legendarnych The Stooges i kto z was był, ten nigdy tego koncertu nie zapomni. Kto nie był – na pewno żałuje. Słusznie. Tym razem Iggy Pop przyjeżdża ze swoim solowym materiałem, a ma w czym przebierać.

Bikini Kill

„Jesteśmy Bikini Kill i domagamy się natychmiast dziewczyńskiej rewolucji!“ – oto słowa, którymi ten amerykański zespół przedstawił się światu na debiutanckiej epce, wyprodukowanej przez Iana MacKaye’a (Fugazi) i wydanej jesienią 1992 roku. Feministyczny punk rock w maczystowskiej – szczególnie w tamtym czasie – kulturze rocka był głosem nowym i ważnym. Był iskrą, która rzeczywiście roznieciła większy i jaśniejszy płomień. Za Kathleen Hanną i jej zespołem poszły inne. Riot grrrl może nie był ruchem masowym, nie przedarł się do mainstreamu w swojej oryginalnej, bezkompromisowej formie, ale zainspirował tysiące kobiet z całego świata. Zachęcił je do zabierania głosu, zamiast czekania, aż ktoś im go udzieli. Do decydowania zarówno o formie, jak i o treści artystycznych wypowiedzi. Sam zespół też nie przetrwał długo, nawet nie do końca dekady, ale „Pussy Whipped” i „Reject All American” to płyty bez których nie da się poważnie rozmawiać o niezależnej amerykańskiej muzyce gitarowej lat 90. Powrót Bikini Kill na scenę jest więc wydarzeniem zarówno natury społecznej – bo niestety ich przekaz się nie zdezaktualizował – ale i artystycznej.

Tropical Fuck Storm

Muzyka gitarowa znów przeżywa renesans, choćby za sprawą takich formacji jak Idles, Black Midi czy Girl Band – wszystkich znanych wam już ze scen OFFa. Tym razem przeszedł czas na kolejne objawienie ostatnich sezonów, czyli australijską formację Tropical Fuck Storm. Jest w ich muzyce punkowy brud, psychodeliczna wolność, jest prawda najczystszego bluesa, ale też sporo rewolucyjnych pomysłów. Zespół dowodzony przez Garetha Liddiarda (eks-The Drones) ma na koncie raptem dwie płyty – „A Laughing Death in Meatspace” i „Braindrops” – ale już zapewnione miejsce wśród najważniejszych nazw mijającej dekady. Rewelacyjne koncerty też im nie przeszkadzają w karierze…

Iggy Pop wystąpi na OFF Festival Katowice w sobotę, 8 sierpnia, na Scenie Perlage. Bikini Kill zagrają w piątek, 7 sierpnia, a Tropical Fuck Storm w niedzielę, 9 sierpnia.

Polecane