Za produkcję albumu odpowiadać będzie laureat nagrody Grammy – Vance Powell (The White Stripes, The Raconteurs, Kings Of Leon, The Dead Weather), który już w styczniu przyleci do Polski by osobiście nadzorować projekt. W związku z tymi wydarzeniami, zespół podjął decyzję o skróceniu nazwy do OCN.
Tak tą decyzję uzasadnia lider grupy, Maciej Wasio: „Zakładając z kolegami ten zespół, traktowaliśmy go jako czystą przyjemność i odskocznię od naszych ówczesnych projektów. W najśmielszych snach nie myśleliśmy, że pewnego dnia fakt posiadania tak popularnej nazwy będzie dla nas jakimkolwiek utrudnieniem. Szalenie nam też zależy aby nadal funkcjonować jako polski Ocean a nie angielski Ołszyn, jak widać los miał już dla nas w zanadrzu ciekawe rozwiązanie„.
Wydanie nowego albumu planowane jest na wiosnę tego roku. Płyta promowana jest singlem „Waterfall”, który w bardzo krótkim czasie dotarł na szczyt rodzimych list przebojów. Wszystko wskazuje na to, że zwycięstwo w konkursie zorganizowanym przez jeden z największych europejskich festiwali, czyli węgierski Sziget oraz świetne przyjęcie na samej imprezie, były zapowiedzią nowego etapu w historii grupy.