„Czujemy, jakbyś od zawsze próbowali nagrać właśnie taki krążek” – deklaruje Elijah Hewson.
Na rynku pojawił się wyczekiwany przez fanów nowy album grupy Inhaler. Nagrany w RAK Studios Londynie pod okiem nagrodzonego Grammy i BRIT Award Kida Harpoona album „Open Wide” umacnia status Inhaler jako czołowego nowoczesnego zespołu gitarowego, który dostrzega pokrewieństwo dusz złożonego groove’u, popowych melodii i rock’n’rollowej dynamiki. Na krążku nie brakuje euforycznych śpiewów znanych z płyt „It Won’t Always Be Like This” i „Cuts & Bruises”. Tym razem mają one jednak nieco inną formę, tworząc całość, w której można się zatracić. Jednocześnie jest to 13 piosenek, z których każda sprawia wrażenie, jakby mogła stać się wielkim hitem.
Zespół będzie promował krążek złożoną z 13 koncertów trasą po Wielkiej Brytanii i Irlandii. W rozpisce znalazły się m.in. dwa wyprzedane koncerty w słynnej londyńskiej sali Brixton Academy. 30 maja grupa wystąpi w Dublinie dla 20 tys. widzów. Będzie to największy solowy koncert w dotychczasowej karierze Inhaler.
Na „Open Wide”, pod względem brzmienia, słychać miłość do zespołu T.Rex, wczesnego MGMT, Prince’a, Depeche Mode i wielu innych. Na płycie pojawiły się wpływy indie i garażowego rocka z nastoletnich czasów artystów. Całość jest majestatyczną celebracją tego, czym jest Inhaler i wszystkiego, co grupa zrobiła dotychczas, by dotrzeć do punktu, w którym znajduje się dzisiaj.
Pracując z Kidem Harpoonem muzycy nauczyli się w pełni ufać własnej artystycznej wizji. To album, który brzmi pewnie i świadomie, bez potrzeby sztucznego podkręcania dramatyzmu. Na płycie znajdziemy zabawny glam-pop („Your House”), potężnie brzmiące indie („A Question Of You”), refleksyjny post-punk („Even Though”), eksperymentalny art-rock („X-Ray”), kołyszące ballady („Again”, „Still Young”) i surowe, melodyjne garażowe perełki („Little Things”). W centralnym punkcie albumu zespół umieścił monumentalny, rockowy utwór tytułowy.
– Zatytułowaliśmy album „Open Wide”, ponieważ szukamy nowej perspektywy na naszą muzykę. Dzięki nowej płycie jesteśmy bliżej tego, co zawsze sobie wyobrażaliśmy. Czujemy, jakbyś od zawsze próbowali nagrać właśnie taki krążek – deklaruje Elijah Hewson.
Odkąd ich kariera rozpoczęła się w 2018 r., Inhaler są jednym z najpopularniejszych nowych zespołów w muzyce gitarowej. Grupa osiągnęła komercyjny sukces i zawojowała listy przebojów. Zespół sprzedał dotychczas ponad ćwierć miliona płyt na całym świecie i zgromadziła ponad 500 mln streamów debiutanckiego albumu „It Won’t Always Be Like This”, który trafił na szczyty list bestsellerów w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Wydane w 2023 r. „Cuts & Bruises” znalazło się na szczycie listy przebojów w Irlandii, natomiast w Wielkiej Brytanii dotarło do znakomitej, drugiej pozycji.
Chcąc utrzymać dynamikę, koledzy z zespołu i jednocześnie przyjaciele z dzieciństwa – Hewson, Robert Keating, Ryan McMahon i Josh Jenkinson spędzili kilka ostatnich lat w nieustannej światowej trasie koncertowej, koncertując m.in. z Arctic Monkeys, Pearl Jam, Harrym Stylesem czy Kings of Leon, a także grając własne koncerty, w tym występując w ubiegłym roku dla 13 tys. fanów w hali Dublin 3Arena.
