Niestety, nie wiadomo, czy niepublikowane kawałki kiedykolwiek ujrzą światło dzienne. Okazuje się bowiem, że jedyną osobą, która była w ich posiadaniu, był właśnie Jacko. „Nie chciałem zabierać ze sobą dysków twardych, ponieważ bałem się odpowiedzialności. Wiele podróżuję, materiały te są niezwykle cenne, a ryzyko straty duże. Nie chciałem za to odpowiadać”, zdradził will.i.am.
O osobistej kolekcji piosenek Jacksona wspominali także Ne-Yo i przyjaciel zmarłego przed kilkoma dniami wokalisty, Deepak Chopra.